>10.01.2019
Wyprawa do Angkor Wat była wyśmienitym pomysłem.

Trudna do oceny szansa na zapoznanie się z kolejnym cudem świata, ustawianym zaraz obok piramid w Gizie, ale udało się

3 dniowy pobyt to jednak jak jednogłośnie stwierdziliśmy stanowczo za mało. Tym bardziej że w Siem Rep gdzie nocowaliśmy też warte było obejrzenia i zapoznania się z lokalną gastronomią i rozrywką. Mieszkaliśmy niemal w centrum, pełnego rozrywki i zabawy, a jednocześnie na uboczu w ciszy i spokoju. Udało nam się bardzo dobrze trafić z lokalizacją kwater.

Zwwiedzanie świątynnego kompleksu to co najmniej 5 dni. My byiśmy tylko 3, zwiedzając jeszcze pływającą, naturalną wioskę i robiąc wycieczkę nad wodospad w okolicznych górach, gdzie było święte miejsce i kapliczka z leżącym Buddą. Moc wrażeń skondensowana do 3 dni. Oj, działo się. Rewelacyjny przewodnik świetnie z nami współpracował, wyjaśniając wszelkie meandry historii, jk również pomagając w codziennych potrzebach. Jeszcze mogliśmy pozwolić sobie na próbowanie smakowitych potraw, które swoją kolorystyką i wrażeniami smakowymi zachwycały nas. Było cudnie :)

Wyprawa do Angkor Wat była elementem Wyprawy na Koh Rong 2019. Te pierwsze 3 dni wyprawy spędziliśmy właśnie tu. To była wspaniała przygoda i świetny "wyłącznik" od problemów codzienności. Ogromna ilość wrażeń, nowe otoczenie i codzienne wycieczki były wspaniałym początkiem niezwykłej przygody z głodówką w 2019 roku.